Wszystko o DiRT 4 Torrent

Dirt powraca! Jednak ani jako Dirt Rally 2, ani jako istotny następca Dirta 3. Czym więc Dirt 4 tak faktycznie jest także komu ważna go polecić?

Codemasters to wprawdzie lubi zaskakiwać. Dirt Rally był długo trzymany w tajemnicy, a świat dowiedział się o nim właśnie podczas debiutu w Steam Early Access. Dirt 4 nie był potrafi sekretem, natomiast w aktualnym sukcesu niespodziewany pokazałeś się kierunek, który obrali deweloperzy. Bo kto spodziewał się, że po skończeniu samej z najciekawszych gier rajdowych w relacji Brytyjczycy zamiast przykręcić śrubę, obiorą inny kierunek? Ja nie.

W wiarygodny sposób trudno się dziwić. Dirt Rally z pełną pewnością nie był sztuką dla całych. Osobiście bez kierownicy do niej nie podchodziłem oraz takie postępowanie radziłem każdemu, kto pytał mnie o opinię. Zapaleńcy przechodzili do pokonania niezły próg wejścia, bo poprzeczka z rządem trudności wisiała wysoko. Pewnie się nie zdziwicie, że ostatnim zupełnie nie istnieje już tak trudno. Co bardzo, tym całkowicie do nowoczesnego Dirta podejść można też z padem. A o zgrozo, to nawet bardzo wychodzi.

Rzeczywistością jest, że twórcy gry dostali trochę zeza a znajomy produkt nadal prowadzą do fanów symulacji, a tym całkowicie chcą i sprawić, żeby i rajdowcy z lżejszym zapałem nie czuli się pokrzywdzeni. Dlatego też Dirt 4 dysponuje aż dwoma rodzajami jazdy. Pierwszy spośród nich jest niewątpliwie bardziej prawdopodobny, przynajmniej nie stanowi zatem ten sam system zarządzania, który wiemy z Dirt Rally, na co najwięksi fani z wszelką pewnością będą produkować nosem. Nadal jednak twierdzę, iż w ostatni rodzaj najlepiej pracuje się z wykorzystaniem kierownicy. Natomiast tymże jednocześnie jesteśmy także inny system. Prostszy. Łatwiejszy. Znacznie bardziej pozytywny dla tych, którzy po prostu chcą usiąść sobie na sofie również zrzucić kilka miłych chwil z muzyką wyścigową w ziemi głównej.

Co najistotniejsze, prostszy system sterowania zupełnie nie czyni z muzyki Need for Speeda – sprawia jednak, że auto znacznie lepiej wiąże się do wielkości, dzięki czemu trudniej stracić nad nim rządzenie oraz zaliczyć efektywnego dzwona, choć wciąż się da. W relacje od preferencji bardzo dokładnie ustawić bogata w czym oczekujemy pomocy, a gdzie przechodzimy „na całość”, dzięki czemu konkurencja jest dosyć elastyczna również żadne wspomagacze nie są przymusowe. Choć uwielbiałem Dirt Rally na kierownicy, przy Dirt 4 specjalnie sporo czasu spędzałem grając padem, aby testować nowy model jazdy. Pozwoli on na stałą jazdę oraz mienie dobrych wyników bez godzin treningu. Istniejmy przecież szczerzy – jeśli marzycie o wszystkim panowaniu nad autem w trudnych warunkach, poruszaniu się z koleinami błota czy śniegu oraz wyprowadzaniu aut z wielkich, szutrowych poślizgów, nie obejdzie się bez kierownicy i symulacyjnej formy zabawy. Dodatkowo wtedy niezależnie czy chcecie akurat wariować po rajdowych oesach czy wystartować w drugich dziedzinach.

A tutaj właśnie pojawia się słowo klucz względem zmian w Dirt 4. Codemasters doskonale ma czasy swojej świetności. Dirt 2 czy Dirt 3 oferowały wtedy całe spektrum zróżnicowanych wyścigowych dyscyplin. Twórcy nieśmiało, ale uczynili jednak krok w aktualnym ruchu, dając tym razem do zabawy obok rajdów i rallycrossu także takie czynniki jak wyścigi samochodów terenowych, rajdową szkółkę czy poboczne minigierki grane w niniejszym jednym, rajdowym centrum. Wystartujecie tam w kolekcji wyzwań dla Małego czy postaracie się przewrócić jak najwięcej umieszczanych na drodze bloków podczas jednego przejazdu. Niestety, to zaledwie dodatki. Zawody off-roadowe nie są tak rozbudowane, i i tras jest tam zaledwie kilka na krzyż. Nie da się też przemilczeć braku hillclimbu – licencja na Pikes Peak jest co prawo w dłoniach Sony, a przecież mogliśmy ścigać się po nieprawdziwych drogach oraz oraz byłoby idealnie.

Dirt 4 oferuje za to dobrze dużo rozbudowany oraz złożony tryb kariery, który mozolnie przeprowadza nas przez niższe jakości a daje na poznanie się ze wszystkimi mechanizmami zarządzania wyścigowym zespołem. Oraz jest obecnego kilka daleko niż ostatnio – i potem możemy również dobierać sobie współpracowników, kiedy również kierować pracami dotyczącymi ulepszeń do auta, co dodatkowo podpisywać umowy sponsorskie. Tym całkowicie jednak stawia nie zmusza do żmudnego grindu, obejdzie się te bez oszczędzania na drogie auto. Ekonomia jest uproszczona, a ceny podbite, dzięki czemu już możemy zrobić się niezłego budżetu, jak oraz mało aut w garażu na prawdziwy początek. Między drugimi to obecnie wtedy wykonało, że kariera naprawdę nieźle interesuje oraz budzi do ekranu na wszelkie godziny. Mamy tutaj kilka rajdowych elegancji oraz zróżnicowane zawody nie wyłącznie w rajdach, ale oraz innych dyscyplinach, trzeba to sukcesywnie uzupełniać braki w garażach.

Tym zupełnie możemy jednak nabywać także samochody używane. Codemasters opracowało rzecz na rodzaj aukcji, na których kupimy używane samochody – wszystkie są dokładnie opisane, do zamontowanych w nich ilości, aż po szczegółową historię wozu. W możliwościach można wybierać do woli, oraz co najistotniejsze zakupione auta ulepszać dając lepsze stronie pokroju sprzęgła, hamulca czy silnika. Co do indywidualnych aut, znajdziecie tu kilkadziesiąt modeli – także tych doskonałych, z lat 70-tych, przez grupę B, auta off-roadowe aż po nowoczesne rajdówki, jednak nie prosto z grupy WRC, bo na to teraz Codemasters licencji nie ma. Ale spokojnie. Jest Mitsubishi, jest Subaru, jest Małą Cooper, jest Lancia Delta - są w wartości wszystkie auta, których potrzebujemy do łatwej zabawy.

W kwestii tras, Dirt 4 stawia raczej na minimalizm. Jesteśmy tu pięć krajów – ścigamy się w Szwecji, Walii, USA, Hiszpanii oraz Australii, przylega do tego chwila torów do rallycrossu oraz landrush. Szału więc nie ma, dobrze jednak, że jedno kraje różnią się z siebie bardzo, bo kompletnie czym drugim jest przebijanie się przez śnieg po szwedzkich oesach, a czym drugim jazda po australijskich bezdrożach czy walijskich lasach. Niestety – zapomnijcie o śmiganiu po lodowatych, górskich serpentynach w Monte Carlo, bo choć droga ubiegła w Dirt Rally, tym zupełnie jej zawiodło, nad czym ubolewam może najbardziej.

Pisząc o Dirt 4 nie można przemilczeć debiutu Your Stage, a zatem modułu tworzącego drogi w tryb proceduralny. Na dokumencie to znaczna nowość, gdyż w rajdach nie spieszy się na myśl – tworzenie wiec nowych dróg na potrzeby chociażby zmagań ze swymi to wielkie posunięcie, bo pojedynek wcale nie podzieli się toż o znajomość trasy. Dodatkowo możemy stwierdzić samodzielnie jak duży jest żyć wytwarzany odcinek i jako dużo kręty, dzięki czemu dopasujemy go do kwalifikacje oraz oczekiwań. W realizacji, to zawsze jakby zalążek dobrego wpływu na przyszłość, a technologia musi stać również dopracowana. Chodząc po trasach zrobionych z Your Stage można narzekać na monotonię, ponieważ nie są one ani widowiskowe ani szczególnie charakterystyczne. Co gorsza, edytorowi zdarza się czasem dwu lub nawet trzykrotnie wygenerować przy siebie odpowiednie sekcje zakrętów, które kłócą się z siebie tylko kilka. Trudno dlatego na ten czas rozmawiać o rajdowej rewolucji pod tymże powodem, jednak to z pełną pewnością niezła ciekawostka.

A kiedy wygląda Dirt 4? Pewnie dobrze wiecie, że Dirt Rally nie był najpiękniejszy, choć specjalnie stylizowany w dość szarawą, wypłowiałą kolorystykę. Dirt 4 robi mały krok do przodu pod względem kolorów, ale raczej pozostaje w miejscu pod względem technologii. A toż zupełnie mocno widać. Mi toż sam nie przeszkadza, bo gry wyścigowe muszą iść, a nie wyglądać… chyba, że nie rozmawiamy o pracach symulacyjnych, a tychże skierowanych do miłośników gier zręcznościowych. Natomiast tymże razem Dirt 4 się że w ostatnią kategorię także łapie. I powiem wprost, w porównaniu do prac pokroju Forzy Horizon 3, wizualnie pomiędzy obydwoma grami jest znaczna przepaść. Modele aut także się jakoś bronią, ale tekstury drzew czy elementów otoczenia już nie lekko kłują w oczy. Całkiem nieźle uchodzą za to skutki pogodowe – gęsta jak mleko mgła wygląda trochę niczym z komiksu, jednak za to stosuje na trasie nieźle popalić. Gry Wyścigi za Darmo

Dirt 4 toż wspaniała rajdowa gra, tylko część fanów Dirt Rally pewno być niezbyt zadowolona. Zwłaszcza ci, którzy nie lubią kompromisów. Nie da się trzymać za ogon dwóch srok. Z gry wyleciał hillclimb, nie posiada w niej i świetnych relacji z Monte Carlo. Uważamy za to więcej fajniejszą karierę, nowość w stronie generatora tras, wyścigi off-road również rodzaj sterowania dla fanów zręcznościowej zabawy – jednocześnie zabrakło gdzieniegdzie więcej torów czy dyscyplin. W zestawie konsola + pad całość zbiera się naprawdę dobrze, choć gdzieś tam czuję, że bardziej bawiłeś się, gdyby Dirt Rally 2 powstał osobno, a Dirt 4 oddzielnie, chociażby w też bardziej zręcznościowej wersji. Twórcy mogliby więc jeszcze mocniej poszaleć z budową, na co w ostatnim sezonie nie starczyło im może odwagi. Zagrać? Jeśli lubisz pojeździć rajdówkami na konsoli, to pewnie trzeba. Prezentuje jest bliższa niż Dirt Rally również spokojniejsza od rajdowej konkurencji. A wtedy zapewne wystarczająca rekomendacja.

Ocena użytkowników 8/10

Wymagania sprzętowe DiRT 4

Minimalne: Intel Core i3 3220 3.3 GHz 4 GB RAM karta grafiki 1 GB GeForce GT 440/Radeon HD 5570 lub lepsza 50 GB HDD Windows 7 64-bit

Rekomendowane: Intel Core i5 4690 3.5 GHz/AMD FX 8120 3.5 GHz 8 GB RAM karta grafiki 3 GB GeForce GTX 780/Radeon R9 390 lub lepsza 50 GB HDD Windows 7/8/10 64-bit